Chopcy bawili się na parapecie

i

Autor: Pexels/cc0/pixabay Chopcy bawili się na parapecie

Dzieci bawiły się na parapecie. Pięciolatka i jego młodszego brata zauważyli przechodnie

2019-04-04 18:54

Dzieci miały być pod opieką babci, ale w mieszkaniu przebywały same. Pięcioletni chłopiec i jego o rok młodszy brat urządzili sobie zabawę na parapecie. Gdyby nie zdecydowana reakcja przechodniów, doszłoby do tragedii. Matka dzieci wróciła do domu w trakcie interwencji służb. Była nietrzeźwa.

Oleśniccy policjanci interweniowali w sprawie pozostawionych bez opieki dzieci. Kilkuletni chłopcy urządzili sobie zabawę na parapecie otwartego okna znajdującego się na drugim piętrze budynku wielorodzinnego. Zaniepokojeni sytuacją przechodnie zaalarmowali policję i straż pożarną. Kiedy dzieci zauważyły zamieszanie pod oknem, schowały się do środka i nie otwierały drzwi.

>>> "Łowcy głów" z Wrocławia zatrzymali niebezpiecznego przestępcę! Był skazany za zabójstwo

Strażacy wykorzystując drabinę dostali się do wnętrza mieszkania przez okno. Dzieciom nic się nie stało. Po skontaktowaniu się z matką okazało się, że dziećmi miała opiekować się babcia, która miała dołączyć do kilkulatków podczas nieobecności matki.

Kiedy matka dzieci wróciła do mieszkania, okazało się, że nie może zaopiekować się maluchami, ponieważ jest pod wpływem alkoholu. Badanie wydychanego powietrza wykazało 1,5 promila. Kobieta została zatrzymana i noc spędziła w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych oleśnickiej jednostki, a dziećmi zaopiekowali się członkowie rodziny.

Po wytrzeźwieniu 34-letnia kobieta usłyszała zarzut narażenia swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jest to przestępstwo zagrożone karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: Dolny Śląsk: Zapalił się szkolny autobus! Podróżowało nim ośmioro dzieci

Zobacz WIDEO: