Dzierżoniów. Pijak przeszkadzał policjantom, gdy ratowali człowieka. Później chciał uciec

Policjanci z dzierżoniowskiej komendy udali się do Piławy Górnej, gdzie miała leżeć nietrzeźwa osoba. - Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce zastali mężczyznę, z którym nie można było nawiązać kontaktu. W związku z tym sprawdzili czy są zachowane czynności życiowe i ułożyli leżącego w pozycji bezpiecznej, a następnie wezwali pogotowie ratunkowe - relacjonuje Kamil Rynkiewicz, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.

W miejscu interwencji przebywał też mężczyzna, który nie stosował się do obowiązku zakrywania ust i nosa, Dodatkowo przeszkadzał w wykonywaniu działań przez policjantów. Nie stosował się do wydawanych poleceń, na które reagował wulgaryzmami. Mundurowi mając na uwadze szereg popełnionych wykroczeń podjęli interwencję. Wtedy osoba ta zaczęła oddalać się. Policjanci zgodnie z obowiązującymi procedurami zastosowali środki przymusu bezpośredniego, co spotkało się z wyzwiskami pod ich adresem. Na miejsce został wezwany drugi patrol, który przejął opiekę nad osobą oczekującą na przyjazd pogotowia. Agresywny 35-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie.

Następnego dnia usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy. Do sądu skierowany zostanie także wniosek o ukaranie, w związku z popełnionymi wykroczeniami.