Roman Kowalczyk, Dolnośląski Kurator Oświaty, zapewniał dzisiaj (9 kwietnia), że egzaminy na pewno się odbędą. Według danych podawanych przez miasto, we Wrocławiu 42 z 47 gimnazjów nie będzie miało problemów z przeprowadzeniem testów. Szkoły, w których egzaminy są zagrożone, zgłosiły się o pomoc do kuratora. Brakuje łącznie ok. 190 nauczycieli do wypełnienia zespołów nadzorujących testy we wrocławskich gimnazjach.
- W skład zespołów nadzorujących mogą wchodzić nie tylko nauczyciele z danej szkoły, ale również osoby z zewnątrz, w szczególności emerytowani nauczyciele i nauczyciele akademiccy. Rozpoczęliśmy zbieranie akcesu takich właśnie osób do zespołów nadzorujących. Muszę powiedzieć, że na chwilę obecną mamy ich kilkaset. Ta liczba pokrywa się z zapotrzebowaniem, które zgłosili nam dyrektorzy gimnazjów - wyjaśnia Roman Kowalczyk.
>>> Strajk nauczycieli we Wrocławiu. Lekcje w szkołach odwołane! [JAK WYGLĄDA PROTEST?, MAPA]
- Myślę, że powinniśmy teraz zachować duży spokój i nie mówić o tych szkołach. Jeżeli to powiemy, to i rodzice i dzieci do jutra, zamiast w spokoju czekać na egzamin, będą się martwić. Może to zasiać niepokój - tłumaczy Renata Granowska wiceprezydent Wrocławia.
Przypomnijmy, że strajk nauczycieli rozpoczął się 8 kwietnia po fiasku rozmów prowadzonych przez ZNP i rząd. We Wrocławiu strajkuje ok. 200 szkół. Na Dolnym Śląsku do akcji protestacyjnej przyłączyło się prawie 1000 placówek.