Zdjęcia do najnowszego dzieła Stevena Spielberga powstawały prawie rok temu między innymi na ulicach Kurkowej i Ptasiej. Wrocław wystąpił w roli Berlina z przełomu lat 50. i 60. Dobudowywano fragmenty budynków, muru berlińskiego, na jednej z kamienic namalowano symbol Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec, do ścian doczepiano szyldy. Okoliczni mieszkańcy musieli ukryć na jakiś czas wszelkie oznaki nowoczesności, takie jak anteny satelitarne. Niektórzy wrocławianie wystąpili też w filmie w roli statystów.
O czym to jest?
„Most szpiegów” jest thrillerem. Opowiada historię amerykańskiego prawnika, który zostaje wysłany przez CIA do Związku Radzieckiego. Ma tam dogadać się z Rosjanami, by zgodzili się na uwolnienie przetrzymywanego pilota wojskowego.
To działo się naprawdę
Film pokazuje między innymi historyczną wymianę szpiegów pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a ZSRR na tytułowym Glienicker Brücke, nazywanym później właśnie „mostem szpiegów”. Scenariusz produkcji stworzyli słynni bracia Coenowie na podstawie tekstu Matta Charmana.
Rolę prawnika gra Tom Hanks, a na ekranie towarzyszą mu znany między innymi z filmu „Intymność” Mark Rylance czy nominowana do Oscara Amy Ryan. W obsadzie „Mostu szpiegów” znaleźli się też Eve Hewson (możecie ją kojarzyć z na przykład „Ani słowa więcej”) oraz Alan Aida (grał między innymi w „MASH” i „Aviatorze”). Operatorem filmu jest Janusz Kamiński, dwukrotny laureat Oscara.
Kiedy i gdzie obejrzeć?
„Most szpiegów” można zobaczyć we wrocławskich kinach już w ten weekend (20 - 22 listopada). W piątek, sobotę i niedzielę o godzinie 18.40 będzie wyświetlany w Cinema City. W sobotę i w niedzielę będzie można go obejrzeć w Nowych Horyzontach o godzinie 19.30, w Multikinie w Arkadach o godzinie 19.45, w Multikinie w Pasażu Grunwaldzkim o godzinie 20.15 oraz w Heliosie Aleja Bielany o godzinie 20.30.