Fredruś do Wrocławia trafił w 1974 roku

i

Autor: Maximum #325, www.facebook.com/maximum325 Fredruś do Wrocławia trafił w 1974 roku

Fredruś znalazł dom. Symbol Wrocławia wyjedzie na ulice? [WIDEO, GALERIA]

2015-07-05 10:03

Koniec stania pod gołym niebem. Legendarny autobus Fredruś wreszcie trafił do zadaszonej hali. Wybór padł na dawną zajezdnię Dąbie, gdzie Fredruś zaczeka na renowację.

Z jelczańskiej fabryki produkcyjnej wyjechał w 1972 roku. Dwa lata później był już we Wrocławiu, gdzie przez lata woził mieszkańców. Chociaż dziś uchodzi za jeden z najstarszych takich pojazdów w kraju, to na długo popadł w zapomnienie. Zniszczony i zaniedbany, trzymany był pod gołym niebem. Teraz miłośnicy wrocławskiej komunikacji znaleźli mu nowy dom.

Fredruś podbił serca pasażerów

- Fredruś należy do rodziny słynnych "ogórków", które produkowały Jelczańskie Zakłady Samochodowe pod Wrocławiem. Takie autobusy w latach 60. i 70. dominowały w krajobrazie polskich miast. Do dziś nie zachowało się ich wiele. A turystyczny kabriolet to już istna rzadkość – tłumaczy Tomasz Sielicki, pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. zabezpieczenia zabytkowych pojazdów.

To dlatego trudno było patrzeć, jak niszczeje zapomniany. Fredruś został więc zapakowany na lawetę i przewieziony z zajezdni przy ul. Powstańców Śląskich do zlokalizowanej zaledwie kilka kilometrów dalej zajezdni przy ul. Wróblewskiego.

Fredruś? To już nie tylko autobus, to symbol Wrocławia

Ilekroć pojawiał się na ulicach naszego miasta, zawsze wywoływał sensację. Czy dawny sukces uda mu się jeszcze powtórzyć? Okazuje się, że jest taka szansa. W ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego powstał bowiem projekt, który mógłby temu dopomóc.

- Projekt obejmuje zabezpieczenie kolekcji zabytkowych tramwajów, do której należy i Fredruś, a także remont jednego z nich, a konkretnie tramwaju Maximum z 1901 roku. W projekcie skupiliśmy się też na uchronieniu Fredrusia przed dalszym niszczeniem. I to się udało – przyznaje z dumą Sielicki.

Co będzie dalej?

Czy Fredruś powróci jeszcze na ulice miasta? Tak, jeśli znajdą się pieniądze na jego remont. Póki co, wszystko jednak jest na dobrej drodze i być może już niedługo o Fredrusiu znów będziemy mogli usłyszeć.

Zobacz legendarnego Fredrusia!