Jeden policjant nie żyje, trzech jest rannych

i

Autor: Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu/dolnoslaska.policja.gov.pl Jeden policjant nie żyje, trzech jest rannych

Gangsterzy zamieszani w kradzież z bankomatu w Wiszni Małej trafili do aresztu. Sprawdź, co zeznali! [AUDIO]

2017-12-05 18:04

Jest tymczasowy areszt dla Jacka S. i Grzegorza K. Taką decyzję podjął Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Mężczyźni są podejrzani o udział w napadach na bankomaty na terenie całego kraju. Jeden z nich brał udział w sobotnim rabunku w Wiszni Małej pod Wrocławiem. Wówczas w strzelaninie zginęły dwie osoby, w tym policjant.

Głównym zarzutem stawianym obu podejrzanym mężczyznom jest udział w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym.

- Grzegorz K. wyraził skruchę. Oboje podejrzani częściowo przyznają się do czynów, z tym że Jacek S. do jednego. Każdy z nich próbuje minimalizować swoją rolę w tych zdarzeniach. Wiadomo, trzeba będzie to weryfikować, zwłaszcza, ze postępowanie znajduje się na początkowym etapie prowadzenia- mówi prokurator Bartosz Kupniewski.

Najbardziej opóźniony autobus we Wrocławiu dalej nie przyjechał! [AUDIO]

Policjanci bronili się paralizatorem?

Tymczasem w mediach pojawiły się informacje o tym, że na miejscu policjanci bronili się paralizatorem. Komenda Wojewódzka we Wrocławiu sprawy nie komentuje. Komendant Główny Jarosław Szymczyk cały czas podkreśla natomiast, że akcja była przeprowadzona wzorowo.

- Bardzo proszę i apeluję do ekspertów, a właściwie do pseudoekspertów, którzy nie mając wiedzy podstawowej na temat tych działań, na temat tego, co było robione, jak było to przygotowywane, nie powinni się wypowiadać w tak kategoryczny i krytyczny sposób - przekonuje komendant Szymczyk.

Trzej ranni policjanci po rekonwalescencji chcą wrócić do służby.

Podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: 23-latek miesiącami znęcał się nad swoimi dziadkami, z którymi mieszkał. W końcu zrobił coś, czego nie mogli mu darować...