Wałbrzych. Szokujące słowa władz wałbrzyskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt
To na pewno nie był codzienny widok dla pracowników i wolontariuszy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Wałbrzychu. W niedzielę, 22 stycznia, czekał na nich przykry widok. Do schroniskowej bramy, nieznajoma im osoba przypięła grubym łańcuchem biednego owczarka niemieckiego. Zwierzę siedziało przy bramie podczas gigantycznej zamieci śnieżnej i śnieżycy. Na zewnątrz był przeraźliwy mróz. Temperatura spadła grubo poniżej zera!
O sprawie schronisko napisało w mediach społecznościowych. W poście opublikowanym na facebooku znalazło się również zdjęcie biednego zwierzęcia.
– Długo zastanawialiśmy się czy upublicznić to, co zastaliśmy dzisiaj pod schroniskiem. Ale stwierdziliśmy, że miarka się przebrała i szukamy wszelkich informacji o tej kanalii, która zostawiła w taką pogodę w taki sposób psa. Możecie być pewni, że pies nie wróci do tej kreatury. Chcemy, żeby sprawiedliwość sama osądziła co z takim elementem zrobić – czytamy w poście.
Władze schroniska przekazały, że na usta cisną im się najgorsze z możliwych słów, które znają. – Życzymy, aby w przyszłości ktoś zostawił w taki sam sposób tego (tych) osobników pod szpitalem lub pod domem opieki, oby Wasze dzieci się Wam odwdzięczyły w taki sam sposób w przyszłości – czytamy dalej.
Schronisko prosi również o jakiekolwiek informacje dotyczące właściciela tego pieska. Jeżeli cokolwiek wiecie, dajcie im znać poprzez media społecznościowe, wiadomość e-mail lub telefonicznie pod numerem: 510 084 734.