Tapinoma magnum to gatunek mrówki, który prawdopodobnie przywędrował do Europy z rejonów śródziemnomorskich wraz z importowanymi roślinami. W Niemczech, szczególnie w południowo-zachodniej części kraju, mrówki te zadomowiły się na dobre, powodując coraz więcej problemów. Jak informuje Radio ZET, owady te są wszystkożerne, szybko się rozmnażają i są agresywne.
Gigantyczne mrówki paraliżują Niemcy. Przerwy w dostawie prądu i alergie to dopiero początek?
Skutki inwazji Tapinoma magnum są już odczuwalne. W mieście Kehl mrówki powodują przerwy w dostawach prądu i zakłócenia w działaniu internetu. Owady uszkadzają kable i urządzenia elektroniczne, a także podkopują chodniki, co utrudnia życie mieszkańcom.
„Rosnące rozprzestrzenianie się Tapinoma magnum w Badenii-Wirtembergii pokazuje, że mamy do czynienia z poważnym problemem dla mieszkańców, ale także dla budynków i infrastruktury” – powiedział w rozmowie z "Die Welt" Bernd Mettenleiter, deputowany do landtagu.
Władze lokalne, we współpracy z ekspertami, podejmują próby zwalczania kolonii mrówek. Stosowane są różne metody, w tym polewanie wodą pod ciśnieniem. Mieszkańcy są proszeni o zgłaszanie nowych kolonii, co ma pomóc w monitorowaniu sytuacji i planowaniu dalszych działań. Wiceminister ochrony środowiska Badenii-Wirtembergii, Andre Baumann, określił mrówki jako szkodniki.
Czy mrówki Tapinoma magnum są groźne dla zdrowia?
Chociaż mrówki Tapinoma magnum nie przenoszą chorób, mogą wywoływać alergie o różnym nasileniu. Ich obecność jest uciążliwa ze względu na wszystkożerność, szybkie powiększanie kolonii oraz agresywność.
Inwazja Tapinoma magnum nie ogranicza się jedynie do Niemiec. Owady te są również obecne we Francji, gdzie ich obecność była zauważalna już w 2020 roku. Czy Polska powinna się obawiać? Na razie nie ma doniesień o obecności tych mrówek w naszym kraju, ale warto monitorować sytuację i być przygotowanym na ewentualne zagrożenie.
Źródło: Radio ZET, Die Welt, Spiegel.de
