Tragedia w Głogowie na Dolnym Śląsku. W poniedziałek (22 listopada) w jednym z mieszkań na terenie miasta zmarł 12-miesięczny chłopczyk. Z informacji przekazanych przez lokalne media wynika, że pierwsi na miejscu zdarzenia pojawili się strażacy. Dopiero po nich dotarła karetka pogotowia ratunkowego, która jechała z Polkowic.
Dochodzenie w sprawie śmierci dziecka wszczęła głogowska prokuratura. W związku ze sprawą zatrzymano już dwie osoby.
- To osoby mieszkające z chłopcem, który zmarł - poinformowała PAP Katarzyna Kasperczak z Prokuratury Rejonowej w Głogowie.
Prokuratura nie wyjaśnia, kim są zatrzymane osoby. Dalsze czynności prokuratury będą uzależnione od wyników sekcji zwłok dziecka.