Od czwartku MPK głosem znanego językoznawcy Jana Miodka zapowiada przystanek "Uniwersytet Wrocławski". Wypowiedź słynnego polonisty można usłyszeć w tramwajach linii 6 i 7. Profesor recytuje dwukrotnie: najpierw zapowiadając go słowami "następny przystanek: Uniwersytet Wrocławski" i po raz kolejny, gdy tramwaje zatrzymują się na przystanku.
Jak doszło do tego, że w tramwajach słyszymy głos prof. Jana Miodka? Po pierwsze Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław, spotkał Jana Miodka na przystanku i spontanicznie przedstawił mu pomysł. Drugim powodem jest święto nauki obchodzone 15 listopada, podczas którego to dnia, na Uniwersytecie Wrocławskim odbywa się szereg uroczystości.
- Jestem poruszony - mówi prof. Miodek - Ja w tym nagraniu zastosowałem ten elitarny, tradycyjny akcent, na 3 sylabę od końca.
Prezes MPK zapowiada, że to nie koniec zabawy z dźwiękiem w komunikacji miejskiej. Są już pomysły na wyjątkowo brzmiące nazwy przystanków takich jak Narodowe Forum Muzyki, Politechnika czy Centrum Historii Zajezdnia. No i oczywiście... wrocławskiego zoo.
- Mamy z dyrektorem mały konflikt. Ja uważam, że charakterystycznym głosem dla zoo jest lew, a pan dyrektor, że gibon - śmieje się Balawejder.
Wrocławianie, pytani przez nas, czyj głos chcieliby usłyszeć w tramwaju, często odpowiadali: pana prezydenta. A więc, panie Jacku?
Polecany artykuł: