Tysiące fanów „gamingu”
Organizatorzy oszacowali, że na tegorocznej, drugiej edycji Esport Now może pojawić się nawet dwadzieścia tysięcy osób oraz wiele więcej oglądających online, bo wydarzenie można na bieżąco śledzić w internecie. Odwiedzający mogą liczyć na wiele atrakcji oraz przede wszystkim mogą kibicować największym europejskim drużynom CS:GO i LoL.
Grają o duże pieniądze
Jedną z największych atrakcji wydarzenia jest finał GEFORCE CUP – turniej Counter Strike:Global Offensive. Wygrana drużyna zgarnie…30 tysięcy dolarów!
To nie jedyny turniej z tak wysoką nagrodą. Można tu wymienić jeszcze Puchar Polski ESN w grę League of Legends. Tutaj drużyny z Polski walczą o 25 tysięcy dolarów.
Komentatorzy, youtuberzy, idole
- Dla wielu osób gracze komputerowi, ci najlepsi, są większymi gwiazdami niż najlepsi piłkarze. Ci ludzie chcą zobaczyć swoich idoli, zobaczyć ja grają – powiedział nam Maciej „Sawik” Sawicki, komentator Counter Strike, który na Esport Now 2017 prowadzi panel ekspertów.
Na imprezie spotkać takich twórców internetowych jak Disa, Nervariena, Kubona, Arquela czy Easy’ego i Izaka. Ci ostatni są komentatorami największego turnieju imprezy czyli GEFORCE CUP.
Nie tylko turnieje
Na płycie Hali Stulecia stanęło również wielu wystawców związanych przede wszystkim z grami komputerowymi czy nowymi technologiami. Stoiska prezentują sprzęty, gry oraz przeróżne akcesoria. Organizatorzy zadbali też o to, aby nikt nie chodził głodny. Wydarzeniu towarzyszy festiwal foodtrucków.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak: