Podczas wojewódzkiego zespołu zarządzania kryzysowego omówiono możliwe źródła zakażeń pryszczycą i transmisję wirusa. Jak poinformował Tomasz Jankowski, rzecznik wojewody dolnośląskiej Anny Żabskiej, dokonano oceny stanu przygotowania województwa w przypadku ewentualnego ujawnienia ognisk choroby w regionie. - Omówiono też działania, które mogą być podjęte w przypadku ujawnienia pierwszych przypadków choroby na terenie województwa – przyznał rzecznik.
Pryszczyca jest wysoce zaraźliwą chorobą wirusową zwierząt parzystokopytnych, takich jak bydło, owce, kozy i świnie. Na zachorowanie narażone są też zwierzęta dzikie i żyjące w ogrodach zoologicznych.
Ognisko wirusa, który powoduje choroby u zwierząt parzystokopytnych wykryto w Niemczech, przy granicy z Polską. W miniony piątek (10 stycznia) minister rolnictwa Brandenburgii Hanka Mittelstaedt poinformowała, że po raz pierwszy od 1988 roku w Niemczech odnotowano ognisko silnie zakaźnej pryszczycy. W powiecie Maerkisch-Oderland, graniczącym z Polską, padły na tę chorobę trzy woły.
Według niemieckiego Instytutu Friedricha Loefflera, zajmującego się kontrolą zdrowia zwierząt hodowlanych, pryszczyca występuje regularnie w Turcji, na Bliskim Wschodzie i w Afryce, w wielu krajach azjatyckich i w niektórych częściach Ameryki Południowej. W 2001 roku ogniska choroby pojawiły w Wielkiej Brytanii, a następnie w innych krajach europejskich. Ostatnie przypadki pryszczycy w Niemczech odnotowano w 1988 r.
Choroba nie jest śmiertelna u większości dorosłych zwierząt, ale prowadzi do długotrwałego spadku wydajności. Obecnie nie są znane żadne metody leczenia. Nawet jeżeli tylko jedno zwierzę w gospodarstwie zachoruje, prewencyjnie zabijane jest całe stado.
Wirus nie zagraża ludziom.
Polecany artykuł: