W piątek w nocy zginęło dwóch górników w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Trzeci z poszkodowanych górników w ciężkim stanie trafił do szpitala.
W nocy - po 22., w kopalni Polkowice-Sieroszowice na oddziale G5 doszło do wypadku.Jak informuje rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź SA Jolanta Piątek - W wyniku oderwania się i odpadnięcie płyty stropowej trzech pracowników zostało poszkodowanych. Dwie osoby zginęły na miejscu, trzecia w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala.
Wiadomo, że zginął 27-letni mieszkaniec Legnicy i 44-letni mieszkaniec Lubina. Natomiast 47-letni mieszkaniec Lubina w stanie ciężkim przebywa w szpitalu w Legnicy. Okoliczności wypadku bada prokuratura i Okręgowy Urząd Górniczy.
To kolejny wypadek w kopalni KGHM- w ciągu minionych dwóch tygodni. Przypomnijmy, w Zakładach Górniczych Rudna 14 września na oddziale G-12 doszło do silnego wstrząsu. W strefie zagrożenia pracowało 22 górników. 21 udało się uciec. Przez trzy godziny szukano ostatniego górnika. Kiedy go znaleziono już nie żył.