Żywiec

i

Autor: selgros24 Żywiec

Znana woda źródlana może być niezdatna do picia. Policja ostrzega przed jej kupowaniem [AKTUALIZACJA, AUDIO]

2016-09-22 12:29

Dziś w nocy do szpitala w Bolesławcu trafił 31-latek z poparzeniami przełyku. Mężczyzna wypił wcześniej wodę „Żywioł Żywiec Zdrój”.

- Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna w domu napił się wody mineralnej z oryginalnie zapakowanej butelki - tłumaczy Anna Kublik - Rościszewska z policji w Bolesławcu.

Była to w mocno gazowana woda Żywioł Żywiec Zdrój o pojemności 0,5 litra.

Nie wiadomo jeszcze dokładnie co znajdowało się w butelkowanej wodzie. To mają dopiero wykazać badania.

Próbki do sprawdzenia

- Zabezpieczyliśmy całą partię wody w sklepie, w którym została zakupiona - zapewnia Anna Kublik - Rościszewska.

Wiadomo, że woda rozlewana była w Mirosławcu. Jej próbki badane są teraz w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Szczecinie.

Czy niezdatna do picia woda trafiła też do Wrocławia?

Trwa teraz ustalanie czy woda mogła być sprzedawana także w sklepach poza Bolesławcem.

- Uruchomiona została specjalna procedura, sprawą zajmują się nasi specjaliści różnych dziedzin, aktywnie współpracujemy z sanepidem i policją. Na razie nie mamy informacji, że pozostałe produkty mogą być niebezpieczne, jednak zablokowaliśmy całą  partię wody z dwóch konkretnych dni w kwietniu i w sierpniu, która trafiła do butelek - mówi Martyna Węgrzyn, rzeczniczka prasowa Żywiec Zdrój SA. - Trwa sprawdzanie ich drogi sprzedaży​.

Sprawą zajęła się także prokuratura.

- Czynności związane ze sprawą trwają w Bolesławcu, Mirosławcu i Jeleniej Górze. To dlatego, że z hurtowni w Mirosławcu towar wysyłany jest do Jeleniej Góry, a stamtąd do Bolesławca - wyjaśnia Ewa Łomnicka z Prokuratury Rejonowej w Bolesławcu.

Aktualizacja: W wodzie był chlor?

Według pierwszych, nieoficjalnych informacji w wodzie mógł znajdować się chlor lub jego pochodna. Sanepid w Szczecinie przekazał na razie, że to "bliżej nieokreślony kwas". Ze sprzedaży tymczasowo wycofano butelki partii, które znalazły się w zgrzewce  w Bolesławcu.  To woda gazowana Żywioł Żywiec Zdrój  oznaczona numerem partii S08/08/08:49/3/1  oraz S 20/04/11:04/3/1.

Sanepid w Szczecinie zapewnia też, że "na obecnym etapie postępowania wyjaśniającego, poza wyżej wymienionym przypadkiem poparzenia, nie ma dotychczas dowodów na to, że woda  Żywioł Żywiec Zdrój  stanowi zagrożenie dla zdrowia konsumentów".

Producent: "Woda nie była oryginalnie zapakowana przez nas"

Za to w komunikacie firmy Żywiec Zdrój możemy przeczytać, że "ustalono, że w zgrzewce zakupionej przez konsumenta znalazło się 11 butelek z partii produkcyjnej z sierpnia i jedna z kwietnia, co oznacza, że produkt nie był zapakowany oryginalnie przez Żywiec Zdrój. (...) Wstępne ustalenia służb kontrolnych potwierdzają, że butelki z partii z 8 sierpnia nie budziły zastrzeżeń".

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Karoliny Olszewskiej:

Czytaj także: Projekt Broda. Wrocławianka od trzech lat fotografuje brodaczy [ZDJĘCIA]