Powodem odejścia siatkarek były finanse.
- Orbita jest na dzisiaj za drogą dla nas halą, przy naszych aktualnych warunkach, sytuacji w jakiej znajdują się spółka i klub. W związku z tym szukaliśmy tańszych opcji. Znaleźliśmy taką - mówi Jacek Grabowski prezes klubu Volley Wrocław.
>>> Wrocław: Uważajcie na te biedronki! Ich ugryzienia są naprawdę niebezpieczne!
Orbita szła po kosztach
Urzędnicy zapewniają, że hala dla klubów udostępniana jest po kosztach i nie mogą obniżyć już ceny.
- My jesteśmy otwarci na to, żeby z nimi współpracować. To jest hala idealna dla klubów i dla sportu wrocławskiego. Cały czas czekamy na to aż kluby zaczną grać, będzie większa publika i tutaj będą do nas przychodzić na widowiska - zapewnia Marcin Moczko ze spółki Spartan, która zarządza obiektem.
Prezes Volley Wrocław nie ukrywa że gdyby miał możliwość, to jeszcze dzisiaj wrócił by na Wejherowską. Jednak póki co pierwszy mecz na nowej hali siatkarki rozegrają na początku listopada.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Krzysztofa Staszkiewicza: