Handlarze ludźmi zbierają żniwo. Uważaj na oferty pracy! [AUDIO]

Uwaga na oferty pracy. Za pozornie zwyczajnym ogłoszeniem mogą czaić się bowiem handlarze ludźmi, którzy nadal werbują ludzi do obozów pracy lub zmuszają do prostytucji. Sprawie przyglądał się reporter Radia ESKA, Wojciech Góralski.

- Przede wszystkim, zapoznając się z ogłoszeniami o pracę, należy uważać na te, w których pracodawca oferuje nam zarobki wyższe niż inni pracodawcy. A także na ogłoszenia dotyczące dobrze płatnej pracy, w których pracodawca nie oczekuje w zamian żadnych kwalifikacji ani doświadczenia – przestrzega Marta Kopystiańska z Wydziału Polityki Społecznej Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

- Należy uważać też na oferty pracy w obcym kraju, w których pracodawca nie wymaga żadnej, nawet minimalnej znajomości języka, w jakim praca ma być wykonywana – dodaje.

Posłuchaj wypowiedzi Marty Kopystiańskiej:

750 ofiar tylko w Polsce

Między 2010 a 2014 rokiem stwierdzono 750 przypadków handlu ludźmi w naszym kraju.

- Generalnie to jest zdiagnozowane zjawisko w każdym z krajów członkowskich Unii Europejskiej. Od Hiszpanii po Polskę, od krajów skandynawskich po południe Europy – wylicza Tomasz Bruder z Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Posłuchaj wypowiedzi Tomasza Brudera:

Gdzie szukać pomocy?

Poszkodowani i ich rodziny mogą zgłosić się czy to na policję, czy też do Krajowego Centrum Interwencyjno–Konsultacyjnego.

Ponadto Dolnośląski Urząd Wojewódzki utworzył własny zespół do spraw handlu ludźmi. Docelowo tego typu jednostki mają działać w całym kraju. Po co? Aby przestrzegać i informować. Zwłaszcza w okresie wakacyjnym, kiedy ludzie szukają pracy sezonowej.