Ratownicy niezwłocznie zjawili się na miejscu zdarzenia. Niestety na ratunek dla turysty było już za późno. Jak informuje Gazeta.pl, mężczyzna zamarzł na śmierć. Według nieoficjalnych informacji, 55-latek miał stracić przytomność w wyniku urazu głowy, którego ślady znalazły służby ratownicze.
Jak powiedział dziennikarzom TVN 24 Sławomir Czubak z Grupy Karkonoskiej GOPR, dalsze czynności w sprawie będzie prowadzić prokuratura. Dodał także, że turysta najpewniej wędrował nocą.
Ratownicy GOPR Karkonosze apelują do turystów o rozwagę i przestrzegają przed bardzo trudną pogodą. - Bądźcie ostrożni, warunki w górach są trudne, a w ciągu najbliższych dniu sytuacja pogodowa ulegnie pogorszeniu - informują.