Wrocław. Policja znalazła ciało 51-letniej Beaty. Miejsce wskazał jasnowidz Jackowski
- We Wrocławiu zaginęła 51-letnia pani Beata – wspomina wydarzenia z 29 listopada 2020 jasnowidz Jackowski. - Tej osoby szukała policja kilka dni. Do mnie zwróciła się osoba z rodziny, bodaj córka, dzień po zaginięciu. Ja 30 listopada dnia odpisałem pani na temat tego, co się mogło stać z jej mamą. Niestety, odpisałem, że kobieta nie żyje. Wskazałem miejsce we Wrocławiu. Ustronne miejsce na obrzeżach Wrocławia w okolicy ulicy Dobra. Jest to w rejonie takiej bocznej dzielnicy Zakrzów. Wskazałem punkt w takim lasku przy tej ulicy Dobrej. Policja szukała w innych miejscach tej zaginionej pani. Z tego co wiem, na prośbę córki, policja zaczęła szukać we wskazanym przeze mnie miejscu. W tym miejscu znaleziono zwłoki tej pani – wspomina jasnowidz Krzysztof Jackowski.
Przypomnijmy:
Do grupy wolontariuszy prowadzących stronę "Śladem zaginionych" zgłosiła się rodzina 51-letniej beaty, mieszkanki Wrocławia. Życie kobiety być zagrożone.
"Pani Beata w dniu wczorajszym - 29.11.2020 r. - po godzinie 16:00 wyszła ze swojego mieszkania (...) we Wrocławiu i do tej pory nie ma z nią kontaktu. Zabrała ze sobą dokumenty oraz telefon, jednak jest on wyłączony" - informowali wolontariusze na Facebooku.
W poszukiwania 51-latki zaangażowała się policja i wolontariusze. Niestety, ich finał okazał się tragiczny. Kobieta została odnaleziona martwa.