Siedmiu mieszkańców powiatu kamiennogórskiego, wchodzących w skład zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków, wymuszeniami rozbójniczymi oraz „praniem brudnych pieniędzy”, stanie wkrótce przed sądem. Grupę rozpracowali policjanci z Kamiennej Góry.
Do pierwszych zatrzymań doszło w czerwcu ubiegłego roku. Policjanci zatrzymali wówczas na terenie powiatu kamiennogórskiego kilkanaście osób i zabezpieczyli mienie o wartości ok. 300 tys. zł. Z ustaleń śledczych wynika, że grupa zajmowała się handlem narkotykami, wymuszeniami rozbójniczymi, oszustwami przy zawieraniu kredytów gotówkowych oraz „praniem brudnych pieniędzy”.
- Grupą kierował 36–letni kamiennogórzanin, który jakiś czas wcześniej, po opuszczeniu zakładu karnego, postanowił uczynić sobie z tego procederu stały zarobek - informuje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Kamiennej Górze. - Wykorzystał w tym celu pozyskane w zakładzie karnym znajomości i kontakty, które pozwoliły mu na rozwinięcie w bardzo sprytny sposób procederu przestępczego, który przynosił mu ogromne dochody.
Policjantom udało się ustalić dane personalne osób, które rozprowadzały narkotyki na terenie powiatu, a także dane osób z całego województwa dolnośląskiego, z którymi współpracował 36-latek. Zebrany materiał dowodowy pozwolił postawić przed sądem 7 z zatrzymanych osób, w tym szefa grupy oraz jego najbliższych współpracowników.
- Policjanci udowodnili zatrzymanemu szefowi grupy, jak też jego współpracownikom, wprowadzenie do obrotu substancji psychotropowych w postaci metamfetaminy i marihuany o łącznej ilości nie mniejszej niż 5600 gram o wartości ok. 432 tys. zł – dodaje mł. asp. Aleksandra Pieprzycka.
36-letni szef grupy usłyszał mi.n zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznych ilości środków odurzających, udzielania środków odurzających innym osobom, wymuszeń rozbójniczych, jak też „prania brudnych pieniędzy”.