Inspiracją do napisania listu był telefon od koleżanki, także nauczycielki, która zauważyła ofertę pracy w jednym z oławskich marketów.
- 3250 złotych plus premia, różnego rodzaju bonusy typu karta Multisport, opieka medyczna, o czym nauczyciel może tylko pomarzyć. Nauczyciel stażysta z tytułem magistra, z przygotowaniem pedagogicznym otrzyma 2417 złotych - tłumaczy Andrzej Kupczak.
Od pierwszego kwietnia nauczyciele otrzymają podwyżkę: 15procent. Z tym, że ich pensja będzie zwiększana po pięć procent przez trzy lata.
- Na miłość Boską! Dzisiaj rządzi ta ekipa. Za dwa lata nie wiemy kto będzie rządził. Jaką mamy gwarancję, że te podwyżki zostaną utrzymane? Tym bardziej, że ten rząd pokazuje, że nie ma ciągłości prawa. Zmienia prawo z nocy na noc - mówi nauczyciel z Oławy
ZOBACZ materiał NOWA TV 24 GODZINY:
Andrzej Kupczak jest prezesem oławskiego koła Związku Nauczycielstwa Polskiego, jednak zaznacza, że list jest jego prywatną inicjatywą.
Kwoty, o których pisze nauczyciel w liście do pani minister to jednak stawki minimalne. Według danych GUS, w praktyce pensja nauczyciela w szkole ponadpodstawowej to nawet 4353 złote brutto miesięcznie.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:
Czytaj także: Kiedyś pękały w szwach od gości i przyjmowały prominentów. Dziś nie odważylibyście się w nich przenocować [GALERIA]