Kierowca porsche zatrzymany pod Wrocławiem. Jechał za szybko, nie miał prawa jazdy i był pijany!

Policjanci z wrocławskiej drogówki, patrolując nieoznakowanym radiowozem tzw. starą ósemkę (aktualnie droga 368), zauważyli poruszające się z dużą prędkością porsche. Kontrola przy pomocy miernika z wideorejestratorem wykazała, że kierowca porsche przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 30 km/godz. W tej sytuacji funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli. Szybko okazało się jednak, że tym razem nie skończy się tylko na punktach karnych i mandacie za nadmierną prędkość.

- Sprawdzenie danych 36-letniego kierowcy w policyjnych bazach wykazało, że mężczyzna nie miał prawa siadać za kierownicą samochodu - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Co ważne, nie może tego robić jeszcze przez najbliższe kilka miesięcy. Wszystko dlatego, że obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Jakby tego było mało, siedzący za kierownicą porsche mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.

36-latek został zatrzymany i doprowadzony do najbliższej jednostki policji. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grożą mu 2 lata więzienia, a za niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów nawet 5 lat pozbawienia wolności.