Ta batalia trwała ponad dekadę. Po latach wrocławianie doczekają się budowy Alei Wielkiej Wyspy, łączącej Krzyki z Biskupinem. Inwestycja, część mieszkańców ucieszy, a w pozostałych wywoła niezadowolenie, bo od początku towarzyszyły jej protesty ekologów. Drogą kompromisu Aleja będzie jednojezdniowa, a jej budowa ruszy za 13 miesięcy.
- Kontrowersje wzbudzał duży ruch, który według ekologów miał zaszkodzić przyrodzie, no ale na pewno zagrożenie środowiska wywołane tym ruchem jest dużo mniejsze, niż to jak dzisiaj stoją samochody w jednym miejscu i CO2 płynie gęstą chmurą w górę - przekonuje wiceprezydent Wrocławia Maciej Bluj.
>>> Noc Laboratoriów 2018. We Wrocławiu sporo wydarzeń. „Pasta dla słonia i świecące ogórki”
Polecany artykuł:
- Cała trasa będzie mieć 3,5 km. Rozpoczyna się na węźle ul. Krakowskiej, kończy na ul. Mickiewicza, następnie przechodzi przez rzekę Oławę, Odrę i schodzi do ul. Olszewskiego. Potem przez Dębowskiego do Mickiewicza - tłumaczy Witold Nietubyć, kierownik projektu. Prace mają potrwać do 2022 roku.
Budowa w przyszłości spowoduje też utrudnienia. Dotkną szczególnie ul. Krakowską, Dębowskiego i Mickiewicza, czyli już istniejące ciągi komunikacyjne. Będą to zamknięcia połówkowe, a czasem i całkowite, np. w wakacje - podczas przekładania torów na ul.Krakowskiej i Mickiewicza.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Kai Paśko: