Hasło uznano za zbyt kontrowersyjne

i

Autor: materiały prasowe Hasło uznano za zbyt kontrowersyjne

Kontrowersyjna kampania reklamuje ESK 2016. Zachwyca czy jednak oburza? [ZDJĘCIA]

2016-01-11 14:15

Już za chwilę Wrocław stanie się Europejską Stolicą Kultury. Przed nami wielki weekend otwarcia, reklamowany szeregiem zaczepnych haseł. Jedno z nich oficjalnie nie ujrzy jednak światła dziennego.

Kampania wystartowała 19 listopada i od tamtej pory na billboardy, citylighty i tylne szyby autobusów zaczęły trafiać zaczepne hasła, umieszczone na prostej, za to mocno wyrazistej grafice. Przygotowane zostały przez agencję Cięty Język i miały zachęcać wszystkich do uczestnictwa w wydarzeniach ESK. Jedno z nich wywołało jednak sprzeciw organizatorów.

O co ta afera?

Częścią kampanii miały być zaproszenia, dedykowane konkretnym miastom. Pojawiły się tutaj takie hasła jak "Wrocławska Odra czeka na Łódź", "Wrocław - miasto do Poznania" czy stworzone z myślą o Krakowie "Wy na pole, my na dwór, ale kierunek jeden". Jedno z haseł zostało uznane jednak za zbyt kontrowersyjne, aby dopuścić je do oficjalnego obiegu.

Mowa o haśle, dedykowanym stolicy. "Nie kiś się w Warszawie", w połączeniu z rysunkami słoików, uznane zostało za nieco ryzykowne. Jak na łamach Gazety Wyborczej tłumaczył Krzysztof Maj, dyrektor ESK, organizatorzy nie chcieli prowokować kontrowersji.

Maj nie wyklucza jednak, że plakaty pojawią się w stolicy na wiosnę, czyli wtedy, kiedy kiszenie i domowa "produkcja" słoików rzeczywiście ma miejsce. 

Kolejny etap kampanii to wysłanie listownych zaproszeń do wszystkich wrocławian. Powinny dotrzeć do nas jeszcze w tym tygodniu.

Zobaczcie pozostałe plakaty:

Zaproszenie dla Poznania

i

Autor: materiały prasowe Zaproszenie dla Poznania
Zaproszenie dla Łodzi

i

Autor: materiały prasowe Zaproszenie dla Łodzi
Zaproszenie dla Krakowa

i

Autor: materiały prasowe Zaproszenie dla Krakowa

Czytaj także: WOŚP 2016. Ile zebrał Wrocław? Będzie rekord!