Kurczaki w terrarium na wystawie hurtowni przebrań i ozdób we Wrocławiu

i

Autor: Stowarzyszenei Otwarte Klatki Kurczaki w terrarium na wystawie hurtowni przebrań i ozdób we Wrocławiu

Kurczaki w terrarium na wystawie hurtowni przebrań i ozdób we Wrocławiu. Kontrowersyjna ekspozycja wielkanocna

2018-03-22 14:07

Wystawa była dwukrotnie kontrolowana przez służby Powiatowego Lekarza Weterynarii. Specjaliści uznali, że zwierzęta przechowywane są w dobrych warunkach. Jednak niektórzy uważają taki sposób przyciągania klientów za nieetyczny.  

18 kurcząt prezentowanych jest z okazji Wielkanocy w sklepie i hurtowni Costa przy alei Kromera we Wrocławiu. Zwierzęta przebywają w terrarium. Taka ekspozycja nie wymaga zgody, a jedynie rejestracji u powiatowego lekarza weterynarii.

- Zarejestrowaliśmy tę ekspozycję. Inspektorzy sprawdzali ją dwukrotnie. Zwierzęta są tam właściwie traktowane. Nie dopuściłbym do tego, żeby kurczęta żyły tam jedno na drugim, bez ogrzewania czy bez jedzenia i picia. Kurczaki są tam prezentowane na ekspozycji na takiej samej zasadzie jak zwierzęta w szopkach - wyjaśnia Krzysztof Niementowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii we Wrocławiu.

"Kurczaki mają wodę, lampy grzewcze oraz pokarm. Ich utrzymywanie w terrarium jest dozwolone" - potwierdzają na Facebooku działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami we Wrocławiu. Jednocześnie informują też, że dostali w tej sprawie mnóstwo zgłoszeń. Bo wielu taki sposób reklamy się nie podoba.

- Dostajemy informacje od ludzi, którzy proszą nas, żeby zająć się tematem, ale niestety wszystkie organizacje prozwierzęce mają związane ręce, bo według opinii Powiatowego Lekarza Weterynarii zwierzętom nie dzieje się krzywda.  Myślę, że każdy z odrobiną empatii zgodzi się jednak, że jest to całkowicie nieetyczne - ocenia Maria Madej ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

>> Zobacz, co powstaje na placu Nowy Targ. Centrum Wrocławia będzie wyglądać zupełnie inaczej! [WIZUALIZACJE]

Kurczaki robią klimat

W Coście zapewniają, że bardzo dbają o wystawione zwierzęta.

- Kurczaki pojawiły się u nas przed świętami po to, żeby wprowadzić wielkanocny klimat. Mimo głosów niezadowolenia to nam się udało. Mieliśmy wielu klientów, szczególnie dzieci, które wychodziły od nas z uśmiechniętą buzią - odpowiada Agnieszka Więcław z Costy.

Przedstawiciele Costy wyjaśniają też, że po mniej więcej tygodniu pobytu w hurtowni i sklepie kurczaki zostaną przekazane do zaprzyjaźnionego gospodarstwa, gdzie będą miały cieplarniane warunki.

Co Ty sądzisz na ten temat? Komentuj!

Czytaj także: Policja i Fundacja Itaka włączają się w poszukiwania 19-letniego Dawida. Ostatni raz widziano go w centrum Wrocławia [ZDJĘCIA]