Cud w Legnicy

i

Autor: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Legnicy/pixabay

Cud w Legnicy

31-latka wiele miesięcy była utrzymywana w śpiączce. Wszystko po to, by uratować jej córeczkę

2025-01-03 18:42

31-letnia kobieta we wczesnej ciąży doznała pęknięcia tętniaka mózgu. Nie miała szans na przeżycie, ale lekarze utrzymywali ją kilka miesięcy w śpiączce farmakologicznej, żeby uratować jej córeczkę. Determinacja medyków pozwoliła ocalić życie dziewczynki.

Legnica. Udało się uratować dziewczynkę w szpitalu   

Po pęknięciu tętniaka mózgu 31-letnia kobieta, która w chwili zdarzenia była we wczesnej ciąży, nie miała szans na przeżycie. Lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy, w porozumieniu z rodziną, zdecydowali się zrobić wszystko, by uratować dziecko.

Kobieta na w Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii została podłączona do specjalistycznej aparatury podtrzymującej funkcje życiowe, a jej stan był codziennie konsultowany przez zespoły z zakresu ginekologii, kardiologii i neonatologii. Dzięki temu ciążę udało się doprowadzić do 30. tygodnia.

Zapadła decyzja, by zakończyć ciążę cesarskim cięciem, ponieważ wystąpiła infekcja wewnątrzmaciczna i rozpoczęły się skurcze porodowe – wyjaśnia Wojciech Kowalik, kierownik Oddziału Neonatologii z Pododdziałem Intensywnej Terapii Wcześniaków, Noworodków i Dzieci.

Dziewczynka przyszła na świat bardzo malutka – ważyła zaledwie 1550 gramów. Jak informują medycy, urodziła się w stanie zamartwicy, z niewydolnością oddechową, ale dzięki intensywnej opiece neonatologicznej szybko odzyskiwała siły.

Przez osiem dni była wentylowana mechanicznie, a następnie wspomagana oddechowo w sposób nieinwazyjny, dopóki nie zaczęła oddychać samodzielnie. Początkowo była żywiona pozajelitowo, ale rozwijała się bez większych komplikacji.

Udało się uratować dziewczynkę bez poważnych powikłań. Po dwóch miesiącach została wypisana do domu w dobrym stanie – dodaje Wojciech Kowalik.

Akcja antyterrorystów w Skale pod Jaworem