- Sędzia Sądu Rejonowego w Lubaniu prowadził samochód, mając ok. 2 promile alkoholu we krwi i uderzając w ogrodzenia i inne pojazdy.
- Mężczyzna został zatrzymany po uzyskaniu zgody prezeski Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, co było konieczne ze względu na jego immunitet.
- Minister sprawiedliwości podjął decyzję o odsunięciu sędziego od obowiązków.
Lubań. Nietrzeźwy sędzia prowadził auto. Został zatrzymany
Ok. 2 promile alkoholu we krwi miał sędzia Sądu Rejonowego w Lubaniu, który w poniedziałek, 18 sierpnia, wieczorem, prowadził auto ulicami miasta. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna uderzał samochodem w przydrożne ogrodzenia i inne pojazdy, co potwierdzili na miejscu policjanci. Na zatrzymanie sędziego, którego chroni immunitet, musiała wydać zgodę prezeska Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
- Powiadomiła nas o tym zdarzeniu Prokuratura Regionalna we Wrocławiu. Z przekazanej notatki wynika, że mieszkańcy Lubania zawiadomili policję o kamperze, który zahacza o ogrodzenia. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci zbadali kierowcę alkomatem. Miał około 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mówił, że jechał „do CPN po piwo”.Okazało się, że to sędzia Sądu Rejonowego w Lubaniu. Na zatrzymanie sędziego musi wyrazić zgodę prezes Sądu Apelacyjnego, dlatego wpłynęła do nas ta informacja. Pani prezes zgodę wyraziła i sędzia został przewieziony do placówki medycznej, gdzie w obecności prokuratora pobrano mu krew - powiedziała "Gazecie Wrocławskiej" Małgorzata Lamparska, rzeczniczka Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek podjął decyzję o "odsunięciu sędziego w wykonywaniu czynności służbowych na okres do miesiąca”, ale w praktyce niewiele to zmienia, bo nietrzeźwy sędzia już od czerwca ub.r. przebywał na zwolnieniu lekarskim.
