"Swojego niezastąpionego towarzysza treningów" Maja Włoszczowska zgubiła w niedzielę 10 czerwca na żółtym szlaku z Karpacza do Lobuszanina (Sosnówka) lub na czerwonym Lobuszanin - Miłków.
>> Wrocławscy muzycy nagrali piosenki na Mundial 2018. Będą nowe piłkarskie hity? [WIDEO, AUDIO]
Na swoim profilu na Facebooku kolarka pisze: "Popołudniowe przeszukiwanie szlaku zakończyło się fiaskiem, więc mam nadzieję, że trafił w dobre ręce kogoś, kto przeczyta tego posta".
Jeśli ktoś odnajdzie komputer, może napisać na adres [email protected].