To był prawdziwy hołd dla kapitana. Początek sezonu żużlowego na stadionie olimpijskim w niedzielę zainaugurował memoriał Tomasza Jędrzejaka. Kibice zgodnie przyznawali, że przywiódł ich nie tylko sportowy głód, ale także pamięć o Tomku, wieloletnim kapitanie Betard Sparty.
- Przyciąga nas też to, żeby pomóc. Sport to jedno, ale trzeba też pomagać ludziom - mówił jeden z kibiców.
- Przyszłam tu głównie dlatego, że jest to memoriał Tomka - przyznała oczekująca na wejście kibicka.
Polecany artykuł:
Cały dochód z imprezy przeznaczony zostanie na wsparcie edukacji córek Tomka Jędrzejaka. Zarówno obsługa imprezy jak i sami żużlowcy nie pobrali wynagrodzenia za udział w wydarzeniu.
- Wynik to drugorzędna rzecz. To właśnie dla Tomasza dziś jedziemy. Liczymy, że zbierze się z tego jakaś pokaźna suma, żeby można było wesprzeć rodzinę naszego kapitana. Prawdopodobnie będzie to cykliczna impreza - mówi Adrian Skubis z WTS Sparta Wrocław.
>>>Tramwaj na Popowice: Jest umowa na pierwszy etap. Prace ruszą za kilka tygodni! [WIZUALIZACJE, AUDIO]
- Cieszymy się, że wspierają nas nie tylko nasi zawodnicy. Oprócz żużlowców Betard Sparty przyjechali też zawodnicy z innych części Polski. To wydarzenie szczególne dla przyjaciół speedwaya i przyjaciół Tomasza. - dodaje Adrian Skubis.
Zawodnicy podzieleni zostali na cztery drużyny - czerwonych, niebieskich, białych i żółtych i wyjeździli 20 rund. Wygrała drużyna Niebieskich, dla której najwięcej punktów zebrał Tai Woffinden. Razem z nim ścigali się się Buczkowski, Jamróg i Protasiewicz.
Czytaj także: Szóstka w LOTTO na Dolnym Śląsku! Szczęśliwy zwycięzca zgarnął prawie 5 mln złotych!
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA, Kai Paśko: