straszny pech!

Miał przeprowadzić się do Stronia Śląskiego. Przez jego nowy dom przeszła wielka woda!

2024-09-20 14:46

Jedną z najbardziej poszkodowanych w tegorocznych powodziach miejscowości jest z całą pewnością Stronie Śląskie. Wielka woda, która przez nie przeszła, doszczętnie jest zniszczyła. Jednym z poszkodowanych jest pan Paweł. Powiedzieć, że mieli koszmarnego pecha, to nie powiedzieć nic. W środę mężczyzna razem z rodziną miał się przeprowadzić na stałe właśnie do tego miasta. Nowym miejsce ich życia miał być piękny stary dom, który został gruntownie wyremontowany. Niestety, trzy dni wcześniej pękła tama na Morawce, a ten dom był jednym z pierwszych, w które uderzyła woda.

Położny przy brzegach Morawki w Stroniu Śląskim dom to poniemieckie zabudowanie. Został wyremontowany, a pan Paweł z Opoczna i jego rodzina mieli w nim zamieszkać na stałe w środę. Planowali też wynajmować cześć pomieszczeń turystom, którzy przyjadą do położonego w dolinie otoczonej czterema pasami górskim Stronia Śląskiego.

W czwartek w ubiegłym tygodniu w masywie Śnieżnika rozpoczęły się opady deszczu, w kolejnych dniach się nasiliły. - W sobotę był wyskoki poziom Morawki, ale gorzej było niżej, gdzie płynie Biała Lądecka. W niedzielę również było dobrze, do południa, potem pękła tama na Morawce – mówił Polskiej Agencji Prasowej pan Paweł. Podczas kataklizmu z rodziną był w Opocznie. Fala dosłownie zmiotła stajnię, która była przy domu, a domostwo spustoszyła.

Zobacz: Powódź w Polsce. Fala kulminacyjna w Brzegu Dolnym. "Sytuacja jest niebezpieczna". Apel do mieszkańców [RELACJA NA ŻYWO] 20.09.2024

Dom pana Pawła leży 300 metrów od tamy. Po drodze wody Morawki zabrały elementy stadionu i zniszczył skatepark, którego fragmenty widać na gruzowisku pozostałym po stajni przyległej do domu pana Pawła.

Przy sprzątaniu mężczyźnie pomagają przyjaciele i rodzina. - Wczoraj przyjechali obcy ludzie z Wrocławia i pomagali. To było coś niesamowitego. We wtorek walczyliśmy sami – wspominał. Mężczyzna podkreśla niesamowitą ludzką solidarność i pomoc służb, w tym wojska.

Sprawdź: Musi dojść do przesiedleń ludności na terenach zalewowych? Hydrolog nie ma złudzeń, mówi o zmianach

Po przeciwnej stronie Morawki też jest wyremontowany budynek. Z niego woda zerwała fragment elewacji. Dalej w dół rzeki jest coraz gorzej – błoto, gruz, złamane drzewa, fragmenty budynków, zniszczone samochody.

W piątek w Stroniu na ulicach jest wielu ludzi – strażacy, wojsko, mieszkańcy, wolontariusze z różnych części województwa, ale też innych części kraju. Trwa wielkie sprzątanie...

Galeria poniżej: Stronie Śląskie przed i po powodzi. Aż trudno uwierzyć, że to te same miejsca. Zdjęcia odbierają mowę

Sonda
Jak oceniasz działania rządu podczas powodzi? 1-10
Zalany Lewin Brzeski