Miało być 10 tysięcy, przyszło 200 osób. Tak wyglądał wrocławski marsz przeciw brutalności policji [ZDJĘCIA, WIDEO]

2016-05-31 2:05

Uczestnicy marszu chcieli w ten sposób uczcić pamięć Igora Stachowiaka, który zmarł dwa tygodnie temu na komisariacie przy ul. Trzemeskiej. Na skutek ostatnich zajść pojawiły się też informacje o planach zmian w placówce. 

Wyzywali policjantów od morderców w mundurach, ale manifestacja przebiegała w miarę spokojnie. Problem jednak w tym, że śmierć 25-letniego Igora wciąż pozostaje niewyjaśniona.

- Mijają dni, a my wciąż nic nie wiemy - żalił się Iwo, brat Igora.

- Dochodzą do mnie ciągle odgłosy z całej Polski, że policja jest brutalna w stosunku do obywatela polskiego - dodawał Piotr Rybak, przewodniczący zgromadzenia.

Aby pomóc w rozwiązaniu sprawy, wojewoda dolnośląski powołał specjalną infolinię, na którą mogą zgłaszać się osoby poszkodowane przez policjantów z komisariatu Stare Miasto. Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Wojewódzkim, spływa na nią sporo niepokojących sygnałów od mieszkańców. Urzędnicy nie chcą jednak zdradzać, z jakimi problemami dzwonią na infolinię mieszkańcy.

Zobacz marsz na filmie:


Będą zwolnienia?

Sprawie przyglądał się bliżej reporter Radia ESKA, Damian Bonarek. Jak udało mu się ustalić, nieoficjalnie mówi się, że komisariat Wrocław-Stare Miasto czekają spore zmiany kadrowe. Informacji nie potwierdza jednak zespół prasowy wrocławskiej policji. 

- Ja nie słyszałem o żadnych plotkach i na temat plotek nie będę się wypowiadał. Jeżeli będą jakiekolwiek zmiany, jeżeli takie decyzje zapadną, to wtedy Państwa również o tym fakcie poinformujemy - ucina nadkom. Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji. 

Więcej w materiale reportera Radia ESKA, Damiana Bonarka:


Czytaj także: Sekcja zwłok nie wyjaśniła przyczyn śmierci 25-latka w komisariacie. Co teraz?