31-letni Michał poszedł na jarmark we Wrocławiu i przepadł bez śladu. Tragiczny finał poszukiwań

Wrocław. Zaginął Michał z Brwinowa

Michał z Brwinowa pod Warszawą przyjechał do Wrocławia w służbową delegację. We wtorek, 13 grudnia, przed północą przebywał ze współpracownikami w okolicach Rynku, m.in. na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Ostatni raz był widziany przez współpracowników około północy przy restauracji Lwowskiej. Mniej więcej w tym samym czasie ostatni raz kontaktował się z rodziną.

Jak wynika z monitoringu, w środę (15 grudnia) około godz. 00:30 przebywał na skrzyżowaniu ul. Szewska/Wita Stwosza, najprawdopodobniej szedł w kierunku ulicy Grodzkiej. W tym momencie ślad się urywał, a mężczyzna przepadł bez wieści.

Jak poinformowała na swoim profilu na Facebooku żona mężczyzny, z "niepotwierdzonych informacji około godziny 6 rano mógł znajdować się przy placu Wolności".  

W dniu zaginięcia mężczyzna ubrany był w czarną kurtkę, granatową marynarkę, koszulę w kratę koloru czerwono-granatowego oraz granatowe spodnie. Miał również ciemną czapkę, choć na monitoringu był już bez czapki.

Poszukiwania prowadziła Komenda Powiatowa Policji w Pruszkowie (ul. Kraszewskiego 8, tel. 47 72 46 213) we współpracy z Komisariatem Policji Wrocław Stare Miasto (tel. 47 87 131 31). 

Niestety, w czwartek, 15 grudnia, po południu, ciało 31-latka wyłowiono z miejskiej fosy.   

Zaginięciem Iwony Wieczorek żyła cała Polska. Co naprawdę się stało?

Posłuchaj audiobooka i poznaj kulisy śledztwa!

Listen to "Co się stało z Iwoną Wieczorek? Janusz Szostak" on Spreaker.