Strażacy przez całą noc walczyli z pożarami na Psim Polu i w Siechnicach

i

Autor: Ajale/DP/pixabay.com Strażacy przez całą noc walczyli z pożarami na Psim Polu i w Siechnicach

Mimo burzy, to była też bardzo gorąca noc we Wrocławiu

2018-08-25 13:10

Strażacy walczyli z dwoma groźnymi pożarami na Psim Polu i tuż pod stolica Dolnego Śląska

Na Psim Polu tuż przed północą strażacy zostali wezwani do płonącej stolarni. Ogień pojawił się w zakładzie przy ul. Białych Goździków. W akcji, która trwała do rana uczestniczyło 12 zastępów straży.

Pod Wrocławiem spłonęło mieszkanie

Strażacy walczyli też z pożarem w Siechnicach pod Wrocławiem. Tuz po północy ogień pojawił się w mieszkaniu bloku przy ulicy Jana Pawła II. Zanim ugaszono pożar, wyposażenie lokalu na czwartym pietrze doszczętnie spłonęło. Cała rodzina z tego mieszkania trafiła do szpitala, najbardziej ucierpiał ojciec. Trzeba było też ewakuować pozostałych mieszkańców budynku. W akcji uczestniczyło osiem zastępów strażaków.

Czytaj także: Pożar w Sobótce. Straty oszacowane na blisko 50 tys. zł. Powód? Zabawa 11-latków