Po godzinie 21.00 w środę 10 stycznia młoda dziewczyna szła z przystanku autobusowego. W okolicy działek przy ulicy Terenowej miał napaść ją i zgwałcić mężczyzna. Takie informacje podają sobie na Facebooku internauci.
Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia przyjechali na miejsce, ale nie znaleźli sprawcy. Poszukiwania wciąż są prowadzone. Śledztwo nadzoruje prokuratura Krzyki Zachód.
Rejon, według zapewnień policjantów, patrolują funkcjonariusze prewencji i operacyjni. Mimo to, jak podaje "Gazeta Wyborcza Wrocław", okoliczni mieszkańcy nie czują się bezpiecznie. Niektóre z dziewczyn zdecydowały się na kupno gazu pieprzowego.