Śląsk Wrocław

i

Autor: Tomasz Golla

Młody napastnik z Polski blisko Śląska Wrocław (DUŻO NOWYCH INFORMACJI)

2020-07-15 12:13

Śląsk Wrocław jest bliski pozyskania nowego piłkarza. Jego nazwisko jest utrzymywane w tajemnicy. Wiadomo, że to młody napastnik z Polski. Jego statystyki mają być dowodem na to, że skutecznie nawiąże walkę z Erikiem Exposito. To nie koniec wzmocnień, do których może dojść w najbliższym czasie. Do zespołu może dołączyć znany we Wrocławiu Waldemar Sobota.

W tym okienku transferowym do Śląska dołączyło już trzech zawodników. To Szromnik, Praszelik i Makowski. Ale na tym nie koniec. Udało nam się ustalić, że lada dzień przedstawiony ma zostać nowy napastnik. W klubie nie chcą ujawnić jego personaliów. Wiadomo, że to piłkarz młody (nie młodzieżowiec) i że nie grał dotąd za granicą. Dodajmy: nie jest to Bednarski z Polkowic. Napastnik, z którym rozmawia Śląsk grał na wyższych poziomach rozgrywkowych.

Do końca tygodnia powinno być też wiadomo, co z powrotem Waldemara Soboty. Klub przedstawił propozycję kontraktu popularnemu zawodnikowi i jeśli ten nie dostanie lepszej oferty zagranicznej (w Polsce w grę wchodzi tylko Śląsk), to kibice będą się cieszyć z powrotu naszej wielkiej gwiazdy. Dodajmy, że Sobota może grać na każdej pozycji w pomocy, w tym na nr 8, co da spore pole manewru sztabowi trenerskiemu.

Informacja z ostatniej chwili jest taka, że Śląsk porozumiał się z Robertem Pichem. Nowa umowa nie została jeszcze podpisana, ale strony  podały sobie ręce. Słowak zostaje z nami na kolejne dwa sezony. To dość zaskakująca informacja, bo jeszcze niedawno wydawało się, że Pich odejdzie z Wrocławia.

Odchodzi za to na pewno Michał Chrapek, z którym klub nie zdecydował się przedłużyć kontraktu. W najbliższym czasie działacze usiądą do rozmów z Damianem Gąska. Młody piłkarz nie jest zadowolony z pobytu w Śląsku, bo gra bardzo mało.

Wszystko też wskazuje, że możemy się przyzwyczajać do tego, że odejdzie Przemysław Płacheta. Na młodego skrzydłowego chrapkę ma angielskie Norwich. Ile na nim zarobimy? - Jeśli transfer dojdzie do skutku, to na pewno zostanie pobity rekord transferowy Śląska - mówi Wojciech Bochnak, wiceprezes Śląska.

Przypomnijmy, że jak na razie WKS najwięcej zarobił na sprzedaży Waldemara Soboty do Belgii i był to milion euro.

Dyrektor sportowy Śląska, Dariusz Sztylka przekonuje, że do klubu dołączą na pewno kolejni zawodnicy. - Szukamy skrzydłowego. Jeśli nie uda się ściągnąć Waldka Soboty, to również kogoś do środka pomocy - zdradza nam dyrektor Sztylka.