Poza tym ma szansę na statuetkę za scenariusz oryginalny, muzykę, dźwięk i scenografię. Z kolei grający w filmie Mark Rylance został nominowany w kategorii męska rola drugoplanowa.
Tymczasem przypominamy, że Steven Spielberg kręcił "Most szpiegów" m.in. we Wrocławiu. Nasze miasto zagrało w nim centrum Berlina z czasów zimnej wojny. To tutaj kręcone były ujęcia plenerowe, w tym zjawiskowo wyglądające sceny zbiorowe. W filmie zobaczyć można okolice ulic Ptasiej i Kurkowej oraz Mierniczej.
Z kolei autorem zdjęć do filmu jest polski operator, dwukrotny laureat Oscara, Janusz Kamiński.
O czym jest "Most szpiegów"?
Film opowiada o pierwszej w dziejach świata wymianie szpiegów między USA a ZSRR. Realnie miała ona miejsce 10 lutego 1962 roku na słynnym Glienicker Brücke, który później nazwano właśnie "mostem szpiegów".
Głównym bohaterem filmu jest James Donovan (w tej roli Tom Hanks) - prawnik, wynajęty przez CIA, by negocjować z Rosjanami uwolnienie pojmanego przez nich pilota. Przy okazji warto wspomnieć, że to czwarty wspólny film Spielberga i Hanksa.
Kto zgarnie Oscara?
Najwięcej szans na Oscara, bo aż 12, ma film "Zjawa". Zaraz za nią z 10 nominacjami jest "Mad Max: Na drodze gniewu" oraz - z 7 - "Marsjanin".
Ostateczne wyniki już 28 lutego, podczas gali wręczenia, która odbędzie się w Dolby Theatre w Hollywood. 88. edycję imprezy poprowadzi aktor, Chris Rock.
Zobacz zwiastun filmu: