To niskie pensje, jak tłumaczą związkowcy, powodują, że za mało jest ludzi do pracy w policji.
Polecany artykuł:
- Najbardziej jest to dotkliwe dla funkcjonariuszy własnie przyjmowanych do naszej formacji. Taki człowiek po rozpoczęciu pracy bezpośrednio na ulicy zarabia około dwa tysiące złotych - tłumaczy Piotr Malon ze związku zawodowego policjantów.
Policja szuka pracowników
Rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego uspokaja, że brakuje tylko pięć procent załogi.
- Do policji dolnośląskiej już przyjęto sporą liczbę funkcjonariuszy, a przed nami jeszcze dwie rekrutacje. Liczba, o której teraz mówimy za chwilę się więc zmniejszy. Znowu zmieni się zapewne w przyszłym roku, bo będą kolejni funkcjonariusze, którzy podejmą decyzje o przejściu na emeryturę, ale także i w przyszłym roku będziemy planować kolejne przyjęcia do policji - tłumaczy Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Za mundurem przynajmniej panny sznurem?
Czy praca w policji zapewnia powodzenie u płci przeciwnej? Bo jeśli tak, to niektórych pewnie by skusiła taka posada. Dawniej mówiono, że za mundurem panny sznurem. Reporter Radia ESKA Damian Bonarek postanowił sprawdzić czy tak jest i dziś.
- Mundur jest jakąś tajemnicą, a tajemnice należałoby odkrywać - przyznaje jedna z zapytanych.
- Nie robi to na mnie większego wrażenia - przyznaje kolejna wrocławianka.
- Jak byłam młodsza to może tak, bo to był autorytet, ale teraz nie imponuje mi to specjalnie - dodaje jeszcze inna.
W całym dolnośląskim garnizonie pracuje mniej więcej siedmiu tysięcy funkcjonariuszy.
Zobacz film reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka: