Prognoza pogody. Najpierw bardzo ciepło, potem załamanie
W niedzielę (7 kwietnia) będzie pogodnie i ciepło. Termometry wskażą od 15 do 27 stopni, a na Dolnym Śląsku temperatury mogą lokalnie dochodzić nawet do niemal 30 stopni. Ładna pogoda utrzyma się również w poniedziałek (8 kwietnia). Tylko na Pomorzu mogą pojawić przelotne opady deszczu, tam też będzie najchłodniej – niespełna 20 st. C. Około 24 st. C można spodziewać się w centrum, a nawet 28 st. C na południu i zachodzie kraju.
Roztopy w Tatrach
Nawet jednak piękna pogoda nie uchroni nas przed groźnymi zjawiskami atmosferycznymi. Właśnie ze względu na wzrost temperatury w powiecie tatrzańskim obowiązuje ostrzeżenie meteorologiczne I stopnia dotyczące roztopów. - Temperatura maksymalna od 7 st. C do 12 st. C powodująca wysoko w górach odwilż i topnienie pokrywy śnieżnej – alarmuje IMGW.
Załamanie pogody
Po niemal gorących niedzieli i poniedziałku, we wtorek (9 kwietnia) nadal będzie ciepło, synoptycy prognozują w całym kraju temperatury od 22 st. C do 27 st. C. W środę (10 kwietnia) czeka nas na większości terenu Polski prawdziwe załamanie pogody. Ładnie pozostanie tylko na wschodzie.
Na pozostałych obszarach kraju temperatura spadnie do 12 – 15 st. C. Nie to będzie jednak najgorsze. Jak wynika z prognozy zagrożeń meteo, na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, w Wielkopolsce i Lubuskiem, mogą wystąpić burze, które w lokalnie mogą mieć bardzo gwałtowny przebieg.
Tymczasem dla Pomorza prognozuje się alerty związane z silnym wiatrem.