"Twe piersi przylegają ściśle do koszulki. Ale szaleństwo, niech je dotknę, a poczujesz mą gorącą dłoń. Dotknij je w moim imieniu" - to tylko jedna z licznych wiadomości, jakie nauczyciel jednej z sycowskich szkół wysyłał do swoich byłych uczennic. Erotyczna korespondencja nauczyciela i nastolatek wyszła na jaw kilka tygodni temu. Sprawę opisała Gazeta Sycowska, a materiał na ten temat wyemitowała UWAGA TVN.
Nauczyciel, którego dotyczy sprawa, w zawodzie pracuje od 30 lat. Był również radnym sejmiku województwa i startował w wyborach parlamentarnych.
Polecany artykuł:
Do korespondowania z nauczycielem przyznały się trzy nastolatki. Na początku wiadomości nie budziły podejrzeń, nauczyciel miał pytać m.in. o nową szkołę. Dopiero po kilku dniach zaczął pisać zdecydowanie odważniej. Wiadomości miały charakter erotyczny. Nauczyciel opisywał pieszczoty, proponował spotkania, a nawet wysłał zdjęcie swojego penisa. Jednej z nastolatek miał zaproponować również narkotyki.
Doniesienia o nieprzyzwoitym zachowaniu nauczyciela dotarły do dyrektorki szkoły, w której pracował. Mężczyzna nie skomentował sprawy i przedstawił zwolnienie lekarskie. To właśnie przełożona nauczyciela zgłosiła sprawę na policję.
Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy bada sprawę, jednak dla dobra postępowania nie udziela żadnych informacji. Nieetycznemu zachowaniu nauczyciela przyjrzy się również Kuratorium Oświaty.