Nazwał Ukraińców mordercami, także w trakcie procesu i po wyroku

i

Autor: Damian Bonarek Nazwał Ukraińców mordercami, także w trakcie procesu i po wyroku

Nazwał Ukraińców mordercami, także w trakcie procesu i po wyroku. Sąd wyznaczył mu rok próby [AUDIO]

2018-04-25 10:24

Krzysztof Madej, który w listopadzie 2016 roku w jednej z wrocławskich szkół pozrywał ukraińskie flagi i krzyczał "Ukraińcy to mordercy", nie czuje się winny. Odwołał się od skazującego wyroku z pierwszej instancji. Sąd Okręgowy na rok, warunkowo umorzył wobec niego postępowanie.

- Oskarżony nawoływał do nienawiści - uzasadnia sędzia Anna Bałazińska - Goliszewska. - Na rozprawie przed sądem odwoławczym, kiedy sąd zapytał oskarżonego jaki ma emocjonalny stosunek do tej sprawy, oskarżony znowu ich nazwał mordercami. Skoro oskarżony używa takich słów, to używa mowy nienawiści - dodaje sędzia.

Sąd wyznaczył mężczyźnie rok próby, aby ten przemyślał swoje zachowanie. Mężczyzna musi ponadto zapłacić 500 złotych nawiązki oraz 100 złotych kosztów sądowych.Tymczasem tuż po wyjściu z sali, Krzysztof Madej znów użył określenia "mordercy".

>> Zniszczył ukraińskie flagi i krzyczał "Ukraińcy to mordercy" we wrocławskiej szkole. Co na to sąd? [AUDIO]

- To jest fakt historyczny. Jeśli w szkole nie uczą dzieci historii, tylko wmawia się im, że kwestią dobrego wychowania jest świętować dzień ukraińskich morderców, bo jednak trójzób i żołto - niebieskie kolory są symbolami mordu na narodzie polskim - przekonywał Madej.

Krzysztof Madej przyznał, że jeśli znajdzie się w podobnej sytuacji, wezwie policję. Jego zdaniem nie może być tak, że polskie dzieci będą uczone nieprawdy.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Mieszkaniec Nadodrza podczas kłótni ranił syna! Jego ofiara trafiła do szpitala

ZOBACZ TO WIDEO: