Około godziny 2.00 w nocy funkcjonariusze z Lubina zauważyli na ulicy samochód marki Fiat 126p. Widać było, że pojazd jest prowadzony bardzo niepewnie. Policjanci postanowili więc go skontrolować idali kierowcy sygnał, by się zatrzymał. Ten zaczął jednak uciekać.
- W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierkę energochłonną, po czym wjechał do przydrożnego rowu. Mimo tego młody kierowca nie chciał się łatwo poddać. Pospiesznie wysiadł z samochodu przez okno i zaczął uciekać pieszo. Na nic to się jednak zdało, bo po chwili został zatrzymany - opowiada Wojciech Jabłoński dolnośląskiej policji.
Kim jest 14-latek?
Okazało się, że kierowca samochodu nie dość, że jest niepełnoletni, to jeszcze poszukiwany. Uciekł z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego gdzie powinien przebywać. Policjanci ustalili też, że samochód został skradziony.
- Teraz 14-latek za kradzież odpowie przed sądem rodzinnym. Ponadto powróci do ośrodka, z którego wcześniej uciekł - tłumaczy Wojciech Jabłoński.