Zmiany we wrocławskiej wypożyczalni samochodów elektrycznych. Vozilla dokłada 40 pojazdów Renault ZOE. Zastąpią one najbardziej wysłużone Nissany Leaf. Nowe modele są mniejsze, co ma pomóc w poruszaniu się po Wrocławiu. Z punktu użytkownika samochody praktycznie się nie różnią, wsiadamy naciskamy przycisk i jedziemy.
>>> Startuje sezon letni na wrocławskim lotnisku! Gdzie możemy polecieć na majówkę 2019? [KIERUNKI]
- Należy jednak pamiętać o tym, żeby zwolnić hamulec ręczny i to jest istotna różnica - wyjaśnia Miłosz Franaszek, szef wypożyczalni. - Mamy do czynienia z klasyczną wajchą hamulca ręcznego, którą łatwo odnaleźć i zwolnić. Nie ukrywamy, że w nissanie Leaf, gdzie hamulec był w pedale, taki problem występował.
Nowe pojazdy mają system odzyskiwania energii. - Kiedy się toczy nie wytraca energii na darmo. Jest ona przekształcana w prąd elektryczny, który gromadzony jest w baterii trakcyjnej - dodaje Andrzej Germa, dyrektor Renault.
Samochody na jednym ładowaniu przejada do 300 km. Zmiany szykują się też we wrocławskich wypożyczalniach skuterów elektrycznych. Na prezentacji pokazany został również skuter, opatrzony logo zarówno Vozilli, jak i Blinkee.city, wypożyczalni skuterów elektrycznych. Szczegóły poznamy jednak dopiero pod koniec tygodnia.