Dron pod oknami mieszkanki Wrocławia. To nowy sposób złodziei na kradzież?
Czy dron, który pojawił się w czwartek, 21 września, pod oknami mieszkanki Wrocławia, to nowe narzędzie w rękach złodziei? Jak informuje o2.pl, powołując się na wpis na facebookowej grupie "Nasze Jagodno", kobieta zastanawia się teraz, czy maszyna została użyta, by sprawdzić, czy ktoś przebywał w tym czasie w domu, i co jest na balkonie, co mogłoby stanowić zachętę do ewentualnej kradzieży. Mieszkanka Jagodna nabrała takich podejrzeń m.in. dlatego, że dron zawisł na wysokości jej mieszkania na dosyć długi czas (30 minut), więc być może został użyty do szpiegowania. Jak się okazuje, kobieta nie jest jedyną poszkodowaną, bo na obecność dronów poskarżyli się również mieszkańcy innych osiedli we Wrocławiu. Nadal jednak nie mają pewności, czy maszyn używają złodzieje, czy może jeszcze ktoś inny.
- Tym "droniarzom" już całkiem odbija. Nam co chwile przylatują na taras, ale mam nadzieję, że to "tylko" podglądacze, nie złodzieje - skomentowała jedna z osób na grupie "Nasze Jagodno".