Przypomnijmy: do ataku na małżeństwo w Oleśnicy doszło w piątkowy wieczór (15 października). Świadkowie usłyszeli tylko okrzyk: „pomocy!”, po chwili okazało się, że mężczyzna zaatakował nożem małżeństwo. Zadał kilka ciosów mężczyźnie, jego żona dostała przynajmniej jeden cios, który po kilkunastu godzinach okazał się śmiertelny. Jej partner czuł się na tyle dobrze, że możliwe było jego przesłuchanie jeszcze w sobotę. Wcześniej między sprawcą a jego ofiarami wywiązała się sprzeczka, napastnik miał opluć samochód małżeństwa, gdy ci go upomnieli, doszło do przerażającego ataku. Sprawca szybko został zatrzymany, okazał się nim 36-latek. Mężczyzna w niedzielę trafił do aresztu, również w niedzielę ze szpitala napłynęły tragiczne wieści: zaatakowana przez niego kobieta zmarła w niedzielę nad ranem, około godziny 4:00.
Czynności procesowe z 36-latkiem prokuratura prowadziła jeszcze w sobotę. Mężczyzna usłyszał poważne zarzuty.
Polecany artykuł:
- Norbert R. stanął pod zarzutem popełnienia dwóch czynów usiłowania zabójstwa, spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego przyznał się do zarzucanych czynów, jednakże zaprzeczył, aby jego zamiarem była chęć pozbawienia życia pokrzywdzonych. Jego wyjaśnienia nie są jednak zgodne z ustalonym stanem faktycznym – powiedziała Onetowi Małgorzata Dziewońska.
Sprawca przyznał się do większości zarzutów, jednak - jak stwierdził - nie zamierzał nikogo zabić. Śledczych te tłumaczenia nie przekonały.
Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego przyznał się do zarzucanych czynów, jednakże zaprzeczył, aby jego zamiarem była chęć pozbawienia życia pokrzywdzonych. Jego wyjaśnienia nie są jednak zgodne z ustalonym stanem faktycznym – powiedziała rzeczniczka prokuratury.
Mężczyzna zaatakował małżeństwo ostrym, 10-centymetrowym nożem. Jak wyjaśnił, nosił przy sobie ostrze chodząc po mieście, ponieważ używał broni jako ochrony przed... dziką zwierzyną! W sobotę późnym wieczorem prokuratura złożyła wniosek do Sądu Rejonowego w Oleśnicy o tymczasowy areszt dla Norberta R. W niedzielę sąd uwzględnił ten wniosek, co oznacza, że najbliższe trzy miesiące nożownik z Oleśnicy spędzi za kratkami. Powinien jednak przyzwyczaić się do życia za więziennym murem, ponieważ grozi mu znacznie dłuższa odsiadka!