Kulinarne podróże po Wrocławiu nie byłyby pełne bez odwiedzin w kultowych barach mlecznych. Jedzenie jest tu nie tylko smaczne, jak u mamy, ale przede wszystkim niedrogie. Dawniej bary mleczne były oblegane przez żaków, później popadły w zapomnienie, a dziś znów wracają do łask.
Uwielbiamy je za niepowtarzalny klimat, niewymyślne potrawy i domowy smak. W wielu z tych miejsc miskę zupy zjemy za mniej niż 4 zł, a cały obiad za ok. 10 zł. Zapomnijcie o hamburgerach czy hot-dogach, tu królem jest schabowy, a jego damą jarzynowa. Wybraliśmy 10 miejsc, z których na pewno nie wyjdziecie głodni i do których na pewno nie raz wrócicie.