Do zdarzenia doszło 25 sierpnia około godz. 13 w Lesznie. Wtedy to policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Audi A6, wartego 55 tysięcy złotych. Przestępstwo miało miejsce w dzielnicy Zaborowo w Lesznie. Udało się ustalić, że skradzione auto odjechało w kierunku Góry w województwie dolnośląskim.
Policjanci natychmiast rozpoczęli pościg, a informacje o nim przekazali do wszystkich kontroli. W ten sposób na drogach zorganizowane zostały punkty z blokadami. Ponadto do akcji zaangażowano wyszkolone psy tropiące oraz helikopter.
Chcieli ukryć się w lesie
W trakcie pościgu samochód zjechał na pobocze, a kierowca zbiegł. Nieopodal policjanci namierzyli kolejny samochód, w którym znajdowały się osoby prawdopodobnie związane z przestępstwem. Także i jego kierowca chciał chyba rozpocząć ucieczkę, ale z dużą prędkością zjechał na boczną drogę, uszkadzając pojazd i czyniąc go niezdatnym do dalszej jazdy. Pasażerowie zbiegli do lasu.
Policjanci zaczęli przeczesywać okoliczne lasy i pola. Po kilku godzinach zatrzymali cztery osoby mające związek z przestępstwem. Są to mieszkańcy województwa dolnośląskiego w wieku od 19 do 27 lat. Na policyjnym parkingu zabezpieczono także auto pochodzące z kradzieży oraz uszkodzony pojazd współsprawców.
Dodatkowo policjanci ustalili, że zatrzymani tego samego dnia próbowali ukraść podobne Audi A6, zaparkowane przed posesją na jednej z ulic Leszna.
Mogą posiedzieć nawet 10 lat
Dwaj sprawcy usłyszą teraz zarzuty dotyczące kradzieży Audi A6, usiłowania kradzieży samochodu oraz pomocy sprawcy w uniknięciu odpowiedzialności karnej za popełnienie przestępstwo. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności. Przebywające z nimi dwie kobiety po przesłuchaniach zostały zwolnione.