Kasowniki, tory i tabor – każdy z tych elementów komunikacji miejskiej miał innego operatora, od pierwszego września trochę się to zmieni. MPK, decyzją prezydenta Jacka Sutryka, przejmuje opiekę nad wrocławskimi torowiskami. Do tej pory zajmował się tym ZDiUM, co było mylące dla pasażerów.
>>> We wrocławskim zoo urodził się manat! Pokochacie tego cielaka! [ZDJĘCIA]
Takie przejęcie ułatwi monitoring i kontrole wrocławskich torowisk i realizację remontów, które zostały zaplanowane. - Jeżeli jeden operator będzie miał trakcje tramwajowe, tory jak i również sam tabor to wydaje nam się, że będzie mógł lepiej tym zarządzać - tłumaczy Klaudia Piątek z urzędu miasta.
- Będziemy pracowali, aby torowiska z roku na rok były w co raz lepszym stanie. Będziemy dążyli do tego, aby jak najskuteczniej i z dużą determinacją egzekwować jakość i tempo prac naprawczych na wrocławskich torowiskach – mówi Aleksander Łoś, rzecznik wrocławskiego MPK.
Takie rozwiązania stosują też inne duże miasta w Polsce, między innymi Warszawa, Łódź czy Poznań.
Czytaj także: Poznaj Wrocław w wakacje! Darmowe spacery z przewodnikiem dla mieszkańców! [AUDIO]