Szpitalny Oddział Ratunkowy powinien być miejscem dla lekarzy, do których poszkodowani mają pełne zaufanie. Nie w tym przypadku. Niepokojący sygnał trafił do policjantów w nocy z piątku na sobotę (2/3 lutego 2024). Przed północą do funkcjonariuszy z Legnicy (województwo dolnośląskie) dodzwoniła się zdenerwowana pacjentka szpitala wojewódzkiego. - Przekazała, że lekarka na SOR może być pod wpływem alkoholu. Policjanci pojechali na miejsce, przebadali lekarkę alkomatem i okazało się, że ma dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu - wyjaśnia podkom. Jadwiga Ekiert, oficer prasowa KMP w Legnicy. Pijana lekarka natychmiast została usunięta z oddziału, ale na tym jej kłopoty się nie kończą.
Legnica: Pijana lekarka na SOR. Sprawę bada policja
- Po kobietę przyjechał mąż i zabrał do domu. Pobrano od niej też krew do badania. Dochodzenie pozwoli ustalić, ilu pacjentów mogła przyjąć będąc pod wpływem alkoholu i czy naraziła ich życie lub zdrowie na niebezpieczeństwo. Na razie nie usłyszała zarzutów - dodaje podkom. Jadwiga Ekiert, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Rzecznik szpitala Krzysztof Maciejak przekazał w rozmowie z TVN 24, że placówka uznaje sytuację za skandaliczną. Na szczęście na SOR pracowały wówczas cztery osoby, więc oddział ratunkowy mógł kontynuować pracę bez większych przeszkód. Do tematu będziemy wracać w kolejnych materiałach.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].