Kacperek

i

Autor: Tomasz Golla

Ojciec Kacperka zeznaje przed prokuratorem. Wiemy, co mówił! (REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ)

2020-04-29 21:14

Ojciec Kacperka szczegółowo opowiada śledczym o tym, co wydarzyło się w poniedziałkowy wieczór. Poznaliśmy treść jego dotychczasowych zeznań. Mężczyzna przyznaje, że nie upilnował malucha.

Rafał B. był na swojej działce wraz z kolegą i synkiem. Najpierw prowadził różne prace porządkowe, a później spędzał czas ze swoim kolegą. Mężczyźni pili alkohol. Kacperek w tym czasie bawił się w najlepsze. Ustaliliśmy, że jeździł głównie na rowerku biegowym. Początkowo śledczy zakładali, że mógł na nim gdzieś odjechać, ale rowerek został znaleziony na terenie ogródka.

Rafał B. kiedy zobaczył, że syna nie ma, rzucił się na poszukiwania.

- Gorączkowo szukał chłopca, pomagał mu w tym kolega, ale też ludzie z sąsiednich działek. Sprawdzali też Kwisę, bo rzeka przepływa tuż obok ogródka – mówi nam osoba, która zna kulisty śledztwa.

Poszukania Kacperka: pijany ojciec nie interesował się chłopcem

Te poszukiwania nic nie dały i przerażony ojciec zadzwonił do matki, a ta poinformowała policję. Od tego czasu trwa akcja poszukiwawcza, o której informujemy od poniedziałkowego wieczora. Na razie nie przyniosła żadnych rezultatów. W środę sprawdzana jest głównie Kwisa, bo niestety najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten, że maluch utonął. W rzece pracują płetwonurkowie - policyjni kontrterroryści, wyspecjalizowani w działaniach pod wodą.

Ustaliliśmy też, że prokuratura przesłuchała matkę i kolegę ojca. Ich zeznania są objęte tajemnicą śledztwa.

Super Raport 28 IV (goście: Jaśkowiak, Gut, Krupa)

Rafał B. usłyszał już zarzut narażenia na utratę zdrowia i życia dziecka. Grozi za to 5 lat pozbawienia wolności. Ale mężczyzna raczej nie trafi do aresztu. Od razu zostanie zamknięty w więzieniu.

- Był poszukiwany do odbycia kary za wcześniejsze przestępstwa. Chodzi o kradzieże – mówi nam nasz informator.

Rafał B. został skazany za kradzieże na karę grzywny. Nie zapłacił jej jednak, dlatego miał trafić za kratki na pół roku.

O Rafale B. ludzie w Nowogrodźcu różnie mówią. Niektórzy zarzucają mu swawolny tryb życia, ale też wspomniane wyżej kradzieże. Jednak wszyscy nasi rozmówcy podkreślają, że jego partnerka, mama Kacperka, to wspaniała kobieta. Dzieci (Kacperek ma trójkę rodzeństwa) nie były zaniedbane, ani głodne.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

AKTUALIZACJA: O 21:00 w środę wieczorem policja zawiesiła poszukiwania Kacperka w Kwisie. Mimo że obniżono maksymalnie poziom rzeki, to po maluchu wciąż ani śladu. Poszukiwania zostaną wznowione w czwartek rano.

Nieoficjalnie śledczy przyznają, że wykluczony jest scenariusz, według którego chłopczyka miałby ktoś porwać.