Mężczyzna kradł głównie markową odzież oraz gry wideo. Później skradziony łup sprzedawał w internecie. Właściciel magazynu oszacował straty na 180 tysięcy złotych.
>>>Na koncert, kabaret i wystawę pójdą do kościoła. Pod Wrocławiem kościół przekształcono w ośrodek kultury! [GALERIA]
Cały proceder, jak ustalili policjanci, trwał od kilku miesięcy. Mundurowi namierzyli sprawcę, znaleźli w internecie wystawiony na sprzedaż towar, i pod pretekstem chęci zakupu, umówili się z 41-latkiem. Podejrzany na oględziny zaprosił policjantów do swojego mieszkania.
Na miejscu policjanci znaleźli i zabezpieczyli między innymi 228 sztuk markowej odzieży oraz 99 gier na konsole, o łącznej wartości 50 tysięcy złotych. W mieszkaniu było też 11 tysięcy złotych w gotówce, w różnych walutach. Pieniądze zabezpieczono na poczet dalszych kar. Za swoje postępowanie nieuczciwy pracownik magazynu odpowie przed sądem. Może mu grozić nawet 5 lat odsiadki.