Kontrterroryści w akcji

Okradł furgonetkę z wielkimi pieniędzmi! To miał być skok idealny, zdradził go jeden szczegół

2024-05-29 13:10

To miał być skok idealny. Mieszkaniec Wałbrzycha włamał do furgonetki jednej z firm ochroniarskich i ukradł z niej ponad 1,5 miliona złotych. Takiego finału się jednak nie spodziewał.

Wałbrzyszanin zatrzymany za kradzież sprzed roku

Do zdarzenia doszło 15 marca 2023 roku w Świdnicy. Ochroniarz podjechał samochodem służbowym pod punkt, z którego miał zabrać pieniądze. Furgonetkę zaparkował pod sklepem i zamknął. - Gdy wrócił do pojazdu zauważył, że włączyły się światła awaryjne. Wysiadł i zobaczył zamaskowanych sprawców, którzy ze środka pojazdu zabierali worki z utargiem zebranym z różnych placówek handlowych - mówi mł. asp. Magdalena Ząbek, rzecznik policji w Świdnicy.

Ochroniarz rzucił się w pościg, ale sprawcy uciekli. Niedługo potem w lesie między Świdnicą i Modliszowem odnaleziono spalony samochód, który został wykorzystany został przez sprawców.

Świdniccy mundurowi na miejscu zdarzenia zabezpieczyli wiele śladów biologicznych, daktylosopijnych oraz DNA. W sprawie wykonano szereg czynności dochodzeniowo-śledczych, a także operacyjnych. Mozolna praca policjantów z Laboratorium Kryminalistycznego we Wrocławiu pomogła w wytypowaniu jednego ze sprawców.

- Okazał się nim mieszkaniec Wałbrzycha, który został zatrzymany. Z uwagi na wagę czynności w zatrzymaniu brali udział także funkcjonariusze z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji we Wrocławiu – dodaje mł. asp. Magdalena Ząbek.

W czasie śledztwa okazało się, że mężczyzna ma także cztery inne przestępstwa na sumieniu, których dopuścił się na terenie województw dolnośląskiego i małopolskiego.

- Wałbrzyszanin usłyszał zarzut włamania do samochodu specjalistycznego służącego do przewozu środków pieniężnych i kradzieży pieniędzy w kwocie ponad 1,5 mln złotych. Grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia. Sąd Rejonowy w Świdnicy zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – kończy rzeczniczka policji.

Policjanci cały czas prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania kolejnych sprawców.

Napięcie w Siechnicach rośnie